W upalne, sobotnie popołudnie, spotkaliśmy się: kibice piłki nożnej, zapaleńcy historii i wojskowości, wielbiciele motocykli, fani gier i zabaw na świeżym powietrzu, smakosze kiełbasek z grilla, cukrowej waty i wszelkich słodkości, mali i duzi, mieszkańcy osiedla Rolnicza i nie tylko, wszyscy chcący miło i ciekawie spędzić razem czas, oddając się swoim pasjom i dzieląc się nimi z innymi.
Pierwszy dzień wakacji dostarczył dzieciom wielu niezapomnianych wrażeń.
Już przed godziną czternastą, kierownik całego zamieszania - Majster, wspólnie z innymi, postawili przestronny namiot, w cieniu którego można było się schronić przed piekącymi promieniami słonecznymi.
Na początek przewidziane były zabawne konkursy dla najmłodszych, które poprowadziła Krystyna. Dzieci dawały z siebie wszystko, żeby móc cieszyć się zwycięstwem i otrzymaną nagrodą.
W "strefie kibica" prowadzonej przez Ariela, emocje sięgały zenitu, kiedy polscy piłkarze wygrywali wejście drużyny do ćwierćfinału Mistrzostw Europy!
Aby wszyscy mieli siły do zabawy, całe zaopatrzenie w przysmaki i napoje, wzięły na siebie dwie drobnej postury kobiety: Teresa i Terenia :)
Z godnym podziwu (nomen omen) zapałem, Ariel zajął się rozpaleniem grilla. Biorąc pod uwagę panujący niemiłosierny upał, było to nie lada wyczynem, podobnie, jak czuwanie i obsługa grilla podczas całej imprezy.
Niemniej gorąco dopingowaliśmy Henryka i jego współpracownika, którzy mieli swój "słodki" debiut - po raz pierwszy w swoim życiu, uruchomili maszynkę do robienia waty cukrowej. Każdy chciał spróbować tego przysmaku, więc długa kolejka stała już, zanim udało się uruchomić produkcję tego słodkiego specjału.
Dzieci i dorośli z żywym zainteresowaniem powitali przybyłych na naszą imprezę członków Fundacji Muzeum Historyczno-Wojskowego w Toruniu. Dzięki ich pasji do historii, mogliśmy podziwiać oryginalne i zrekonstruowane przedmioty z okresu II Wojny Światowej.
Na swojej stronie internetowej http://emuzeumhw.pl/ sami piszą o sobie: "naszym celem jest upowszechnianie wiedzy na temat historii Kujaw i Pomorza od okresu zaborów aż po współczesność".
Na zakończenie naszego spotkania z żywą historią, zrobiliśmy sobie wspólną fotografię, na pamiątkę tego "historycznego" wydarzenia ;)
Zabawa na pikniku trwała jeszcze jakiś czas. Uprzyjemniały ją występy wokalne miejscowych artystek i artystów.
Trochę wystraszyła nas burzowa chmura nadciągająca z zachodu, która ostatecznie ominęła nas i przeszła bokiem.
Zapraszamy na fotorelację z pikniku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz