piątek, 27 marca 2015

Wielki Tydzień

Dzisiejszą grupę prowadziła Teresa, a uczestniczyli w niej: Zdzisław, Wiesław, Małgorzata, Terenia, Jan, Darek i Michał. Modlitwą Ojcze Nasz, Terenia rozpoczęła spotkanie. Były też trzy pieśni, które przygotował i poprowadził Wiesław. Zdzisław miał nam do przekazania kilka informacji organizacyjnych w sprawie planowanego, wiosennego pikniku na Rolniczej. Do przerwy dyskutowaliśmy nad zarysem imprezy i wstępnie podzieliliśmy się zadaniami.

Dzisiejsze Słowo Boże Jan przygotował z myślą o zbliżających się Świętach Wielkiej Nocy. Przeczytaliśmy, co działo się w tygodniu poprzedzającym śmierć Pana Jezusa na krzyżu.

2 List do Koryntian 5, 21 
On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą. 




piątek, 20 marca 2015

Widzieć wyraźnie

Jan rozpoczął dzisiejsze spotkanie i zaproponował, żebyśmy wysłuchali reportażu radiowego Henryka Dedo, zatytułowanego "Grisza". Była to opowieść o chłopaku cudownie uzdrowionym przez Boga z ciężkiego uzależnienia od narkotyków. W dzisiejszym słowie Bożym też była mowa o uzdrowieniu.

Ewangelia Marka 8, 22 - 26 
I przybyli do Betsaidy. I przyprowadzili do niego ślepego, i prosili go, aby się go dotknął. A On wziął ślepego za rękę, wyprowadził go poza wieś, plunął w jego oczy, włożył nań ręce i zapytał go: Czy widzisz coś? A ten, przejrzawszy, rzekł: Spostrzegam ludzi, a gdy chodzą, wyglądają mi jak drzewa. Potem znowu położył ręce na jego oczy, a on przejrzał i został uzdrowiony; i widział wszystko wyraźnie. 

Ewangelia Jana 9, 41 
Rzekł im Jezus: Gdybyście byli ślepi, nie mielibyście grzechu, a że teraz mówicie: Widzimy, przeto pozostajecie w grzechu.

Jeżeli nie widzimy wyraźnie, nie tylko oczami, to możemy zrobić sobie, albo innym krzywdę. Bogu zależy na tym, żebyśmy widzieli wyraźnie.


piątek, 13 marca 2015

Niewysłuchana modlitwa (dokończenie)

W dzisiejszym spotkaniu uczestniczyli: Terenia, Małgorzata, Wiesław, Jan, Zdzisław, Teresa, Gosia, Renata i Piotr. Rozpoczęliśmy modlitwą, uwielbieniem i czytaniem Słowa Bożego, bo jak jest napisane w Ewangelii Jana, "Na początku było Słowo". Jeżeli w naszym życiu Bóg jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko inne będzie na właściwym miejscu.

Razem z Janem czytaliśmy fragmenty Pisma Świętego mówiące o modlitwach, których Bóg nie wysłuchał. Mojżesz, Jonasz, Hiob, Paweł, a nawet Jezus w ogrodzie Getsemani, kierowali swoje modlitwy do Boga, ale nie zostali wysłuchani. Dla nas może się to wydać niezrozumiałe, ale przyjdzie czas, kiedy będzie nam wyjaśnione.

1 List do Koryntian 13, 12 
Teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadło i niby w zagadce, ale wówczas twarzą w twarz. Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany. 

Czas ograniczający nasze ziemskie życie, może być czynnikiem, który sprawia, że nigdy nie poznamy owoców naszej modlitwy. Za to będzie to dane innemu człowiekowi. Jednak, skoro kochasz Boga, to ufasz, że wszystko to, co cię spotyka jest dla twojego dobra.

List do Rzymian 8, 28 
A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. 

Po przerwie mieliśmy czas dzielenia się z innymi, naszymi radościami i troskami, które przeżyliśmy od ostatniego spotkania na grupie wsparcia. W pewnym momencie zrobiło się bardzo ornitologicznie, a to za sprawą Jana i jego zamiłowania do ptaków. Temat dzieci opuszczających gniazdo jest też bliski większości rodziców, których dzieci dorastają i wyprowadzają się z domu. Rozgorzała więc ożywiona dyskusja w temacie "jak sobie poradzić z syndromem pustego gniazda?" Szczególnie cieszyła otwartość w dzieleniu się swoimi doświadczeniami tatusiów, którzy nie często rozmawiają na takie tematy. Spotkanie zakończyliśmy modlitwą, którą poprowadził Jan.


piątek, 6 marca 2015

Niewysłuchana modlitwa

Dzisiejszą grupę wsparcia rozpoczęliśmy w składzie: prowadzący spotkanie Jan, Wiesław, Jarek, Teresa, Małgorzata i Rafał. Później dołączyli jeszcze: Gosia, Marcin, Ania i Zdzisław. Wspólna modlitwa i śpiewanie pieśni umacniają i rozwijają nas duchowo, dlatego staramy się, aby były stałym elementem naszych spotkań.

Później przeszliśmy do cotygodniowej rundki, a że był z nami Rafał, którego gościliśmy po raz pierwszy, każdy krótko się przedstawił i opowiedział o tym, co wydarzyło się od ostatniego spotkania. Rafał miał okazję poznać nas bliżej, zanim opowiedział swoją historię.

Po przerwie Jan przeczytał 11 i 12 rozdział z 2 Księgi Samuela, w którym była mowa o grzechu, jakiego dopuścił się Król Dawid, karze za ten grzech i niewysłuchanej modlitwie.

2 Księga Samuela 12, 9; 13 – 18 
Dlaczego więc wzgardziłeś słowem Pana, popełniając zło w oczach jego? Uriasza Chetejczyka zabiłeś mieczem, jego żonę wziąłeś sobie za żonę, jego zaś zabiłeś mieczem Ammonitów. 
[…]
Wtedy rzekł Dawid do Natana: Zgrzeszyłem wobec Pana. Natan zaś rzekł do Dawida: Pan również odpuścił twój grzech, nie umrzesz. Ponieważ jednak czynem tym zbezcześciłeś Pana, przeto syn, który ci się urodził, musi umrzeć. Potem Natan poszedł do swojego domu. Pan zaś ugodził dziecię, które żona Uriasza urodziła Dawidowi, i ono zachorowało. Wtedy Dawid błagał Boga za dziecięciem i pościł Dawid, a gdy przyszedł na noc do domu, leżał całą noc na ziemi, gdy zaś przystąpili do niego starsi jego domu, aby go podnieść z ziemi, nie chciał wstać i nie spożył z nimi posiłku. Siódmego dnia dziecię zmarło. 

Czasami zastanawiamy się, dlaczego Bóg nie wysłuchuje modlitw. Jedną z przyczyn może być ludzki grzech, tak jak w przypadku Króla Dawida.