niedziela, 30 czerwca 2013

Zapraszamy na Wakacyjny Piknik przy Leśniczówce Olek

20 lipca w sobotę, Grupa Gedeon i Stowarzyszenie Wędka zapraszają na Wakacyjny Piknik przy Leśniczówce Olek.


Impreza rozpocznie się o godzinie 14.00 na polanie koło leśniczówki. Przewidziane jest ognisko z pieczeniem kiełbasek. Mile widziane wzbogacenie naszego wspólnego poczęstunku.
Prosimy zabrać ze sobą dobry humor i pogodę ducha!

Tutaj do pobrania plakat do wydruku >> Plakat (3MB)

Nie wiesz jak dojechać do leśniczówki? Poniżej zamieszczono mapę z wyznaczoną trasą dojazdu:

Kliknij na link >> Dojazd do Leśniczówki Olek.

Do Leśniczówki można dojechać samochodem, ale również rowerem korzystając z drogi rowerowej, rozpoczynającej się przy skrzyżowaniu ul. Polnej i Szosy Chełmińskiej:
Początek drogi rowerowej przy skrzyżowaniu ul. Polnej i Szosy Chełmińskiej

Po 4 kilometrach jazdy znajdujemy się na wysokości Barbarki. Mijamy szosę prowadzącą w kierunku Barbarki (nie skręcamy w lewo!) i dalej prosto kontynuujemy jazdę drogą rowerową w kierunku Unisławia:
Droga w kierunku Barbarki

Po kolnych 2 km jazdy dojeżdżamy do wiaduktu nad drogą prowadzącą do Leśnictwa Olek. Skręcamy w lewo i przejeżdżamy pod wiaduktem:
Wiadukt nad drogą do Leśniczówki Olek

Ostatnie 1,5 km pokonujemy szosą, którą dawno nie remontowano (slalom między dziurami!). Po drodze mijamy po lewej stronie domostwo:
Gospodarstwo przy drodze do Leśnictwa Olek

Na rozwidleniu dróg kierujemy się w prawo i wzdłuż torów kolejowych dojeżdżamy do nasypu kolejowego:
Po prawej tory kolejowe i przejazd

Po przejechaniu torów jeszcze tylko kilka metrów prosto i znajdujemy się u celu:
Leśnictwo Olek
Trasa dojazdu na rowerze to około 7,5 km. Czas jazdy około 40 min. ze "spacerową" prędkością 12 km/godz.


piątek, 28 czerwca 2013

Nawroty w uzależnieniu

Na ostatnie przed wakacjami spotkanie przyszli: Zdzisław, dwóch Janów, Wiesiu, Małgorzata i Teresa, a w połowie grupy pojawiła się Jadwiga, która przybyła na nasze spotkanie po raz pierwszy.
Po wspólnej modlitwie poprowadzonej przez Wiesia, Zdzisław przedstawił plan dzisiejszej grupy. Terenia podała stan naszej kasy. Małgorzata wspomniała o możliwości wydrukowania wizytówek Grupy Gedeon bezpośrednio ze strony internetowej, z odnośnika na zakładce „Kontakt” Wizytówka str.1Wizytówka str.2.
Wspólnie postanowiliśmy wprowadzić kontrolę czasu naszych wypowiedzi za pomocą jakiegoś czasomierza. Mamy nadzieję, że dzięki temu dla nikogo nie zabraknie już czasu na zabranie głosu. Tradycyjna rundka "jak minął tydzień", została na chwilę przerwana pojawieniem się Jadwigi. Przed przerwą zdążyliśmy jeszcze zaśpiewać kilka pieśni ku pokrzepieniu serc i na chwałę Pana. Po przerwie podjęliśmy temat nawrotów w uzależnieniu. Materiały do ćwiczeń czerpaliśmy ze szkolenia, w którym kilkoro z nas uczestniczyło w zeszłym miesiącu. Temat okazał się na tyle ważny, że poświęciliśmy mu resztę czasu, jaki pozostał nam do końca spotkania.

O nawróceniu do grzechu mówi

Ewangelia Mateusza 12, 43-45
Gdy zaś duch nieczysty wyjdzie z człowieka, wędruje po miejscach bezwodnych, szukając ukojenia, ale go nie znajduje. Wtedy mówi: Wrócę do domu swego, skąd wyszedłem, i przyszedłszy, zastaje go opróżnionym, wymiecionym i przyozdobionym. Wówczas idzie i zabiera z sobą siedem duchów innych gorszych niż on, i wszedłszy mieszkają tam; i bywa końcowy stan człowieka tego gorszy niż pierwotny.

Rozczarujemy się bardzo, jeżeli wydaje się nam, że wystarczy tylko "uporządkować" swoje życie, aby ustrzec się powrotu do uzależnienia. To puste miejsce, którego człowiek nie jest w stanie zapełnić ani pracą, ani hobby, ani innymi zabiegami, wypełnić może tylko żywa relacja z Jezusem Chrystusem.


piątek, 21 czerwca 2013

Zbłąkana owca

Zdzisław, po ponad miesięcznej nieobecności, spowodowanej pobytem w szpitalu, znowu poprowadził grupę, która zebrała się w licznym składzie: Darek, Jan, Terenia, Teresa, Wojtek, Monika, Jan, Krystyna, Bartek, Małgorzata. Zdzisiu powiedział, że brakowało mu tych spotkań i nas. Przekazał nam pozdrowienia od ludzi, poznanych w warszawskiej klinice, którym opowiedział o działalności naszej grupy.

Ze spraw organizacyjnych ustaliliśmy, że ostatnie spotkanie przed wakacjami będzie 28 czerwca, a po wakacjach spotkamy się w pierwszy piątek, 6 września.
Wakacje to czas wypoczynku, zabaw na świeżym powietrzu, wyjazdów w plener i my także chcemy skorzystać z tych uroków lata. Pierwszy wakacyjny piknik na Barbarce planujemy na drugą połowę lipca, a zorganizujemy go razem z grupą "Wędka”.

Wojtek szef "Wędki" opowiadał o pracy na rzecz dzieci ze Starówki i z ul.Rolniczej. Poprosił Monikę, która prowadzi grupę harcerzy, o pomoc w zorganizowaniu zabawy Geocaching. Jest to niezwykle atrakcyjna zabawa w poszukiwanie "skarbów" ukrytych w najróżniejszych miejscach na całym świecie. Można się w to bawić w lesie, na polanie, w górach, albo w centrum miasta, bo amatorzy tej zabawy ukrywają fanty w przeróżnych miejscach.

Jan przygotował dziś Słowo Boże z przypowieści o zbłąkanej owcy z Ewangelii Mateusza i Łukasza.

Ewangelia Mateusza 18, 12-14
Jak się wam wydaje? Gdyby jakiś człowiek miał sto owiec i jedna z nich zabłąkałaby się, czyż nie zostawi w górach dziewięćdziesięciu dziewięciu i nie pójdzie szukać zabłąkanej? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę powiadam wam, że się z niej bardziej raduje niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu, które się nie zabłąkały. Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, aby zginął jeden z tych małych. 

Ewangelia Łukasza 15, 1-7
A zbliżali się do niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby go słuchać. Faryzeusze zaś i uczeni w Piśmie szemrali i mówili: Ten grzeszników przyjmuje i jada z nimi. Powiedział im więc takie podobieństwo: Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie pozostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustkowiu i nie idzie za zagubioną, aż ją odnajdzie? A odnalazłszy, kładzie ją na ramiona swoje i raduje się. I przyszedłszy do domu, zwołuje przyjaciół i sąsiadów, mówiąc do nich: Weselcie się ze mną, gdyż odnalazłem moją zgubioną owcę! Powiadam wam: Większa będzie radość w niebie z jednego grzesznika, który się upamięta, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują upamiętania. 

W obu tych fragmentach jest mowa o wielkiej radości z upamiętania się grzesznika. Grzech powoduje to, że oddalamy się od Boga, tak jak owce, które oddalają się i grzęzną w zaroślach, tracąc kontakt z pasterzem. Człowiek zastanawia się, dlaczego Bóg się nim interesuje i pamięta o nim? Alkoholicy, narkomani i inne osoby uzależnione, mają zwykle niską samoocenę i dlatego prawda o miłości wiecznej i nieskończonej, jaką darzy nas Bóg, jest dla nich trudna do przyjęcia.
Bóg mówi otwarcie o swojej miłości do narodu wybranego:

Księga Izajasza 43, 1-4; 18-19 
Lecz teraz - tak mówi Pan - który cię stworzył, Jakubie, i który cię ukształtował, Izraelu: Nie bój się, bo cię wykupiłem, nazwałem cię twoim imieniem - moim jesteś! Gdy będziesz przechodził przez wody, będę z tobą, a gdy przez rzeki, nie zaleją cię; gdy pójdziesz przez ogień nie spłoniesz, a płomień nie spali cię. Bo Ja, Pan, jestem twoim Bogiem, Ja, Święty Izraelski, twoim wybawicielem; daję Egipt na okup za ciebie, Etiopię i Sabę zamiast ciebie. Dlatego że jesteś w moich oczach drogi, cenny i Ja cię miłuję, 
[…] 
Nie wspominajcie dawnych wydarzeń, a na to, co minęło, już nie zważajcie! Oto Ja czynię rzecz nową: Już się rozwija, czy tego nie spostrzegacie? Tak, przygotowuję na pustyni drogę, rzeki na pustkowiu.

Każdego dnia Bóg czyni w naszym życiu rzecz nową, mogącą być początkiem czegoś fantastycznego, zmieniającego dalsze życie. Choćby te nasze spotkania na grupie wsparcia i wspólne czytanie Biblii, może być dla każdego z nas początkiem nowego życia.


piątek, 7 czerwca 2013

Ludzka i Boża sprawiedliwość

Na dzisiejszą grupę przybyli: Jan, Terenia, Małgorzata, Darek, Jan, Teresa, Arek, Wiesiu, Bartek, Krystyna. Spotkanie prowadził Jan, a rozpoczęliśmy je tradycyjnie modlitwą, którą głośno wypowiedział Bartek. Na początek Jan podzielił się z nami wrażeniami z Konferencji "Razem dla Ewangelii", która odbyła się w Spale. Małgorzata trafiła w sieci na poruszające świadectwo Dobromira Maka Makowskiego. Jezus uwolnił go od przymusu kradzieży, od zniewolenia przez narkotyki, zabrał z jego serca nienawiść do rodziców, którzy go krzywdzili, dając w zamian miłość, szacunek i przebaczenie. Teraz Dobromir głosi Dobrą Nowinę rapując na ulicach, w szkołach, w domach dziecka i wszędzie tam, gdzie mogą być zagubione dzieci. Takie same, jak on kiedyś, potrzebujące mądrego prowadzenia, troskliwej uwagi i miłości, aby mogły rozwijać się tak, jak tego pragnie dla nich, Dobry Tatuś Bóg.
Najwięcej do podzielenia się z nami miała Krystyna, chociaż nie zamierzała zdawać relacji z tych kilku tygodni, kiedy nie było jej na grupie.
Po przerwie zaśpiewaliśmy kilka pieśni, a kiedy wybrzmiały ostatnie akordy Wiesiowej gitary, Jan rozpoczął rozważanie Słowa Bożego. Dzisiaj zastanowimy się nad tym, jak my, ludzie chcemy poprawiać Pana Boga, bo nie ma w nas zgody na to, co nas w życiu spotyka.

Ewangelia Mateusza 13, 24-30
Inne podobieństwo podał im, mówiąc: Podobne jest Królestwo Niebios do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. A kiedy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel i nasiał kąkolu między pszenicę, i odszedł. A gdy zboże podrosło i wydało owoc, wtedy się pokazał i kąkol. Przyszli więc słudzy gospodarza i powiedzieli mu: Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swojej roli? Skąd więc ma ona kąkol? A on im rzekł: To nieprzyjaciel uczynił. A słudzy mówią do niego: Czy chcesz więc, abyśmy poszli i wybrali go? A on odpowiada: Nie! Abyście czasem wybierając kąkol, nie powyrywali wraz z nim i pszenicy. Pozwólcie obydwom róść razem aż do żniwa. A w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw kąkol i powiążcie go w snopki na spalenie, a pszenicę zwieźcie do mojej stodoły.

Jezus sam tłumaczy to podobieństwo, kilka wierszy dalej.

Ewangelia Mateusza 13, 36-43
Wtedy rozpuścił lud i poszedł do domu. I przystąpili do niego uczniowie jego, mówiąc: Wyłóż nam podobieństwo o kąkolu na roli. A On odpowiadając, rzekł: Ten, który sieje dobre nasienie, to Syn Człowieczy. Rola zaś, to świat, a dobre nasienie, to synowie Królestwa, kąkol zaś, to synowie Złego. A nieprzyjaciel, który go posiał, to diabeł, a żniwo, to koniec świata, żeńcy zaś, to aniołowie. Jak tedy zbiera się kąkol i pali w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość, i wrzucą ich do pieca ognistego; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!

Dobre nasienie, to obecność Boża w każdym miejscu na ziemi i w każdym czasie. Ludzie mogą mieć społeczność z Bogiem na całej ziemi już od wielu pokoleń. Jego Miłość i Łaska są wszędzie dostępne, ale jednocześnie wszędzie możemy natknąć się na zło, doświadczyć choroby, biedy, niesprawiedliwości. Dla niektórych istnienie zła na ziemi, ma być dowodem na to, że Boga nie ma, bo gdyby był, mówią, to nie pozwoliłby na to. Każdy człowiek jest grzeszny - z gruntu zły, ale aż pali się, żeby wprowadzać sprawiedliwość. Ludzie chcą "pomagać" Panu Bogu i mówią:
- Panie, widać, że nad tym nie panujesz, bo chwasty przerastają całą pszenicę. Może więc my zrobimy z tym porządek i wyrwiemy te chwasty! Bóg jednak zabrania wyrywać człowiekowi chwasty, bo robiąc to, sam sobie zrobi krzywdę. Zło jest częścią tego świata, a Bóg, który sprawuje kontrolę nad wszystkim, doskonale o tym wie. Wie również, że nadejdzie czas żniwa, kiedy w pełni zajaśnieje Boża sprawiedliwość.