W minionym tygodniu każdy przeżył choć jedno znaczące wydarzenie, którym chciał się podzielić z pozostałymi: Wiesiu spotkał brata, którego nie widział od pewnego czasu, Terenia miesza z synem, który na krótko przyjechał do Polski, Zdzisław czeka na przyjazd syna z rodziną, Jan odwiedził sąsiada mieszkającego w szopie, Darek chce pomóc przyjacielowi, Małgorzata rozmawiała z młodym, bezdomnym narkomanem, Teresa zmaga się z chorobą córki.
Po krótkiej przerwie zaśpiewaliśmy kilka pieśni, a Jan przeczytał fragment Pisma Świętego mówiący o zbroi Bożej:
List do Efezjan 6, 16
[…] a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego;
Słowo Boże mówi, czym jest wiara:
List do Hebrajczyków 11:1
A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy.
Często nasza wiara zaczyna opierać się na tym, co widzimy, na innym człowieku, albo na jego portfelu. Odwracamy się od możliwości Bożych, odwracamy się od prawdziwego Boga w stronę innych „bogów”.
Ks. Jeremiasza 17, 5
Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce!
List do Hebrajczyków 11, 6
Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają.
Te obietnice dane od Boga chronią nas przed zgorzknieniem, strachem, niesprawiedliwością, zwątpieniem. Na co dzień ataki Złego, których doświadczamy to konflikty z najbliższymi, z przyjaciółmi, z kolegami w pracy, poczucie bezsensu, depresja i wiele innych. Jeżeli użyjemy tarczy wiary podczas modlitwy, uchroni nas ona przed zakusami Złego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz