Potem przeszliśmy do spraw organizacyjnych. Terenia podała obecny stan kasy, który zamknął się w jednym małym, okrąglutkim i pustym w środku „0”. To organizowane przez nas imprezy wyczyściły dokładnie naszą puszkę, do której zbieramy składkowe pieniądze. Małgorzata zauważyła, że co prawda wakacyjne imprezy opróżniły naszą puszkę, ale za to zapełniły stronę internetową zdjęciami:
Piknik 20 lipca 2013 r.
Piknik 17 sierpnia 2013 r.
Zabawa osiedlowa 31 sierpnia 2013 r.
Nowością, zaproponowaną dla usprawnienia naszych spotkań, jest dwukolorowa klepsydra na piasek. Będziemy jej używać w miarę potrzeb, kiedy zaistnieje konieczność ograniczenia czasu naszych wypowiedzi.
Po przerwie raczyliśmy się świeżutkimi, pachnącymi malinami, które specjalnie dla nas zebrał w swoim ogrodzie Jan. Zadbał on również o uczę dla ducha i odtworzył z laptopa pierwszy rozdział książki Oswalda Smitha "Ewangelia, którą głosimy". Jan planuje, abyśmy przez najbliższe spotkania poznali całą tą książkę, która według niego jest pożyteczna zarówno dla ugruntowanych w wierze, jak i dla tych, którzy rozpoczynają swoją wędrówkę z Jezusem. Rozdział I - Jedyna Droga.
Dzieje Apostolskie 4, 12
I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Jak powiedział Jan, nie trzeba być wielkim mówcą, aby głosić Ewangelię. Wystarczy, że powiesz: "Pomódl się do Pana Jezusa", a będzie to najprostsze i najlepsze głoszenie Ewangelii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz