piątek, 4 października 2013

"Droga Zbawienia"

Zdzisław rozpoczął dzisiejsze spotkanie od powitania nowego uczestnika – Darka, który w niezwykle przejmujący sposób opowiedział historię swojego życia w uzależnieniu i zdrowienia. Potem wspólnie się pomodliliśmy, a przewodził nam Jan.
W tradycyjnej rundce, jako pierwszy zabrał głos Bartek, który niedawno wrócił do kraju z pracy za granicą. Darek wyraźnie potrzebował naszego wsparcia, bo czuł się niezasłużenie źle oceniony przez znajomych. Nowoprzybyły Darek był zadowolony z minionego tygodnia. Zdzisław pracował nad poprawą relacji ze swoim współpracownikiem, a w przyszłym tygodniu jedzie znowu na badania kontrolne do warszawskiej kliniki transplantologii wątroby. Terenia robi postępy w swojej terapii współuzależnienia i nie daje się już tak łatwo zmanipulować. Gosia jest podekscytowana wiadomością przesłaną na forum rodziców o planowanym reportażu telewizyjnym na temat zażywania narkotyków przez dzieci młodzież. Monikę dopadła jesienna zniżka nastroju. Jan zrezygnował dzisiaj z wypowiedzi, bo chciałby poświęcić odpowiednio dużo czasu na dzisiejsze Słowo Boże.

A dzisiaj wysłuchamy tylko początkowego fragmentu V rozdziału "Ewangelii, którą głosimy" pt. "Droga zbawienia".

Ewangelia Mateusza 7, 13-14 
Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. A ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do żywota; i niewielu jest tych, którzy ją znajdują. 

Nie ma ludzi, którzy są poza jedną z dwóch wymienionych przez Jezusa dróg. To tak, jakby ktoś powiedział, że „tym powietrzem, którym wy oddychacie, ja nie oddycham”, albo „słońce, które was ogrzewa, na mnie nie świeci”. Często podejmujemy decyzje w oparciu o naszą wygodę i poczucie bezpieczeństwa. Wybierając to, co wybiera większość, mamy złudne poczucie bezpieczeństwa, ale możemy popaść w tarapaty.
Pan Jezus wskazuje na konieczność samodzielnego myślenia i zastanowienia się: Gdzie jesteś? Dokąd podążasz? Wtedy zaczynasz widzieć, w jakiej jesteś sytuacji naprawdę.
Jezus ostrzega nas przed wyborem łatwej, szerokiej drogi i zachęca do wyboru właściwej drogi, którą jest On sam.

Ewangelia Jana 14, 6 
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 

Ewangelia Jana 9, 5 
Póki jestem na świecie, jestem światłością świata.


1 komentarz:

  1. Pozdrawiam wszystkich z grupy, tak jak wspomniałem dziś na grupie mam problem jakiego nieżyczę żadnej osobie wierzącej,powiedziałem,ze Bóg jest najważniejszy w moim życiu,Chrześcijaństwo jest dla mnie wszystkim.Wprowadziłem istotne zmiany w swoim życiu,zobaczę jak będzie w tym czasie.. Najwyżej zacznę wszystko od nowa. Dziękuję za przyjażń,przede wszystkim Tobie Jasiu za krótką rozmowę na osobności. Życzę wszystkim Wzrostu Duchowego. Bartek.

    OdpowiedzUsuń